| Zobacz poprzedni temat | Zobacz następny temat |
| Autor |
Wiadomość |
Marian
Administrator
Dołączył: 24 Lut 2008
Posty: 78
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
 Wysłany: Śro 20:04, 12 Mar 2008 Temat postu: UPIÓR W OPERZE |
|
|
Jeden z moich ulubionych filmów który wcisnął mnie w fotel na całe 2,5 h. Jest to filmowa wersja musicalu Andrew Lloyda Webera napisanego na podstawie opery Gastona Lerouxa.
Wrażenie robi wszystko, kostiumy, scenografia, muzyka, śpiew i przede wszystkim świetne role młodych aktorów Gerard Butlera (Upiór), Minnie Driver (Carlotta Guidicelli) i przedewszystkim Emmy Rossum (Christine Daaé)
Polecam każdemu!!!
9.5/10
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Marian dnia Śro 20:04, 12 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
... |
|
 Powrót do góry |
|
|
 |
Ktosia.
Amator
Dołączył: 27 Lis 2008
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
| Wysłany: Czw 20:59, 27 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Moim zdaniem cały klimat filmu padł w ostatnich scenach, jak Upiór ściągnął swoją maskę. Czar prysł, hollywoodzkie, klasyczne rozwiązanie.
Ale głosu Butlera nie mogę nie docenić. Barwa głosu tak idealnie pasowała mi do aparycji Upiora, że nie wyobrażam sobie innego aktora w tej roli.
I muzyka! Świetna, świetna, świetna! Tak jak kostiumy, klimat itd.
Tylko końcówka pozostawie dużo do życzenia.
Moim zdaniem 8/10.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
... |
|
| Powrót do góry |
Marian
Administrator
Dołączył: 24 Lut 2008
Posty: 78
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
| Wysłany: Czw 21:03, 27 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
kurde, mimo że to mój ulubiony musical to niemoge sobie przypomnieć końcówki (dawno już go nie oglądałem). Trzeba nadrobić zaległości i sprawdzić co mogło tak Ciebie rozczarować
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
... |
|
| Powrót do góry |
Ktosia.
Amator
Dołączył: 27 Lis 2008
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
| Wysłany: Pią 11:40, 28 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Głównie to nie podobało mi sie to, że Upiorek - systematycznie przez cały film kreoawany na trochę szalonego, często wpadajacego w szał, wypuszcza Christinę i jej ukochanego.
Ja wiem, ze to miała być taka historia, opera bardzo często kończy się tragicznie dla głównego bohatera, ale nie musiał się Upiór od razu nawracać...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
... |
|
| Powrót do góry |
|
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
|
|
